Pewnego razu za siedmioma górami, za siedmioma rzekami, w krainie wyobraźni, pragnień, iluzji a może tuż, tuż obok nas spotyka się ONA z NIM. Ogień z wodą, dzień z nocą, sen z jawą, niebo z piekłem, dobro ze złem. Jakby od zawsze żyli obok siebie, w komplementarnej relacji, w niewidzialnym związku. Pełni sprzeczności, odmiennej natury, różnego przeznaczenia. Donna Flora, którą z wdziękiem kreuje Ola Batko, jest piękna, giętka, wiotka. Jak nieuchwytne pragnienie. Trochę jak marionetka, trochę jak uruchomiona figurka tancerki, trochę jak zwykła dziewczyna, która o miłości, lepszej wersji siebie, piękniejszym życiu marzyć zaczyna. Chłopak, sugestywnie przez Bartłomieja Ostapczuka grany, jest nieporadny, przyznać trzeba, że nieatrakcyjny, nieładny. Mroczny, tajemniczy, szalony. Wieczny tułacz, dziobonosy klown z powrozem na szyi. Z tych, na których nie zwraca się uwagi, których ignoruje się, unika. Jest w Donnie Florze beznadziejnie zadurzony. Ona romantycznie marzy ale na trzeźwo wybiera. Pociąga ją szarmancki, glamour elegant. Obietnica władzy i sukcesu doskonale wizualizowana mimicznie przez Maję Rękawek. Wszystko nie jest tym, czym się wydaje. Pozory mylą. Powłoka, cielesność nie jest obrazem duszy. Pojawia się Diabeł, Amor, Śmierć. Tak, tu dzieją się rzeczy dziwne, dokonują niezwykłe przemiany, cudowne czary, diaboliczne spotkania. Choć tak naprawdę jest to zwyczajna historia każdej prawie miłości, losu ludzkiego. Niepozbawiona humoru, ciepła, czułości. Ze sceny odważnie wkraczająca w rewir widowni.
ONCE jest bajką dla dorosłych, powrotem do bezpiecznej krainy wytchnienia. Gdzie uczucia, wybory, niepowodzenia bohaterów przeżywa się jak swoje, bez nieprzyjemnych konsekwencji. W otulinie sentymentalnej nostalgii, poezji pantomimy. Z dystansem jaki funduje sztuka. Trochę naiwna, trochę dziecięca. Pełna emocji, niedomówień, fantastyki. Wzruszająca, wrażliwa. Prawdziwa. Profesjonalizmem twórców wyczarowana/surrealistyczna scenografia, emocjonalne światło, sugestywna choreografia, podkreślające charakterystykę postaci kostiumy, charakteryzacja, performatywny ruch sceniczny, celne pomysły inscenizacyjne/. Lekko, naturalnie, z wdziękiem przez wspaniałych artystów zagrana. Entuzjastycznie przyjęta przez publiczność, która przejęta metaforyczną opowieścią o miłości, o życiu, o człowieku długo nagradzała występ gromkimi brawami.
ONCE, spektakl będący efektem współpracy z legendarnym Teatrem Derevo, jest najnowszą premierą Teatru Warszawskiego Centrum Pantomimy. Z sukcesem otworzył XIX Międzynarodowy Festiwal Sztuki Mimu, jeden z najdłużej trwających festiwali pantomimy na świecie, który, jak podkreślił jego dyrektor artystyczny Bartłomiej Ostapczuk, znakomity mim, zasłużony dyrektor, kochany przez swoich uczniów pedagog świętujący 20-lecie pracy twórczej, ma być nieprzewidywalny, różnorodny, poruszający. Selekcji spektakli dokonał osobiście, w zgodzie z samym sobą. Tak więc festiwalowa chwilo trwaj! Powodzenia.:)
ONCE
Reżyseria i koncepcja: Anton Adasinsky and Derevo Labolatorium
Scenografia: Maxim Isaey
Muzyka: Andey Sizintsev & Dmitry Abramov
Światło: Igor Formin / Jędrzej Skajster
Dźwięk: Mateusz Kacprzyk
Obsada: Paulina Staniaszek / Aleksandra Batko, Ewelina Grzechnik / Maja Rękawek,
Paweł Kulesza, Maciej Jan Kraśniewski, Bartłomiej Ostapczuk
zdjęcia: Katarzyna Chmura
https://www.mimefestival.pl/706-fri-once---warsaw-mime-center-company.html
0 komentarze:
Prześlij komentarz