A3 TEATR przedstawił nam PLAN LEKCJI jak plan gry wstępnej do prawdziwego, dorosłego życia. Zastajemy scenograficzną wskazówkę- każdy jest samotną wyspą i musi chcieć znaleźć własną drogę komunikacji ze światem, z innymi ludźmi/kładki/. Szkolne ławki-każda z inną zawartością/ ściągawki, lalki, cały arsenał przedmiotów/, wnętrzem, usytuowane są na drewnianych platformach, jakby były tratwami unoszonymi nurtem życia, jakby wyrastały w naturalny sposób z gruntu istoty rzeczy/rozsypana ziemia/. Tu nie ma drylu szkolnego, nie ma nauczycieli, przewodników i strażników systemu. Pokazana jest metoda instynktownego dążenia do poznawania, sprawdzania się, naśladowania, walki, w której przejawia się osobowość i charakter natury ludzkiej chcącej postawić na swoim, narzucić swoje, udowodnić własną siłę, rację i przywództwo. Obserwujemy, jak hartuje się stal, jak metodą prób i błędów człowiek zdobywa wiedzę. Ale jakby to czynił przy okazji zabawy, kontaktów z rówieśnikami, w czasie pozalekcyjnym. W gruncie rzeczy, nie ma znaczenia, czy jest młody czy stary. Ten pęd do ciągłego próbowania, uczenia, doświadczania, rozpoznawania poprzez prowokację, zaczepkę, zmaganie się, sprawdzanie -siebie, innych i świata- przypisany jest każdemu. Człowiek czerpie zewsząd, jest ciekawy, potrafi ryzykować, bawić się i bić. I trwa to przez całe życie. Taki to plan ma na nas natura, instynkt, siła przetrwania. Plan lekcji życia. Nieustanny, uporczywy, sztywny. Jak matryca. Jak genotyp. Jak mus poza świadomością, racjonalnym myśleniem. Oto zamysł tego spektaklu; pokazanie pantomimiczne tego co oczywiste, samoistne, pierwotne. Co wyraża się przede wszystkim w działaniu. W samym istnieniu, obecności ciała w przestrzeni bytu. Dopiero później przychodzi czas na refleksję, myślenie, świadomość.
Artyści doskonale wyczuwają i wygrywają swoją sztuką ten porządek rzeczy a forma jest adekwatna, nie potrzebuje słów, bo kompozycja obrazu sama mówi za siebie. Pantomima podkreśla tylko jeszcze mocniej ten pozawerbalny aspekt zjawiska, które nie chce do końca przemilczeć. I słusznie. I po to właśnie istnieje. Pokazuje, co pierwotne, instynktowne, uwięzione, zamaskowane, zakłamane, wyparte, ukryte. W ciele, w środku, we wnętrzu. W istocie, która najwłaściwiej objawia się w ruchu, w działaniu, w mowie ciała. Co zdradza niewypowiadalne, co chce z różnych przyczyn być nie wyartykułowane lub musi być przemilczane. A jednak istnieje. I to istnienie wrażliwe, czułe, słabe ale ważne zdradza ciało, komunikuje otwierając na wrażliwość, czułość odbiorców.
PLAN LEKCJI
scenariusz, reżyseria: Dariusz Skibiński
muzyka: Jacek Hałas
występują: Dariusz Skibiński, Stanisław Vojtechowski, Jan Kochanowski/ Bartlomiej Ostapczuk
fot: Kasia Chmura-Cegiełkowska
scenariusz, reżyseria: Dariusz Skibiński
muzyka: Jacek Hałas
występują: Dariusz Skibiński, Stanisław Vojtechowski, Jan Kochanowski/ Bartlomiej Ostapczuk
fot: Kasia Chmura-Cegiełkowska
0 komentarze:
Prześlij komentarz