Straciliśmy po Miłoszu, Szymborskiej kolejnego giganta poetę, Tadeusza Różewicza. Teatr Telewizji przypomniał nam MOJĄ CÓRECZKĘ w reżyserii Andrzeja Barańskiego z udziałem Jerzego Treli, Zbigniewa Zapasiewicza, Agaty Buzek. Ja pamiętam tę sztukę graną w Teatrze Ateneum w reżyserii Marka Fiedora z Arturem Barcisiem w roli głównej i Jerzym Kamasem. W telewizji wolałabym może obejrzeć sztukę STARA KOBIETA WYSIADUJE z Mają Komorowską* ale nie chcę narzekać, marudzić, wybrzydzać. To poprawnie zrealizowany spektakl. Wzorcowy. Na przyzwoitym...