
Zaczyna się dynamicznie. Jak w erotycznym albo porno filmie czy spocie reklamowym tylko dla dorosłych: kopulująca para z kobietą obserwatorem. Golizna, sex, światło stroboskopowe. Krótkie, ostre, gołe, głośne "nie wiadomo o co chodzi". Kurtyna. Światło. No i przyłapano nas na podglądaniu. A może sprowokowano do podglądania. Bo tylko taki sens ma ta scena. Może oglądając sztukę cały czas będziemy podglądać pornograficzną, sadomasochistyczną gimnastykę...