SOLITUDES, spektakl Kulunka Teatro, zapoznaje widzów z trzypokoleniową rodziną. Opowiada poprzez nią o nas wszystkich. Zaprasza do wiwisekcji relacji międzyludzkich, kondycji jednostki. Pozwala mocno poczuć, co współczesność traci, nic w zamian nie mogąc zaoferować, ocalić. Rośnie w niej smutek różnych odmian samotności. Postępuje zaburzenie komunikacji. Porozumienie bliskich sobie osób zdaje się niemożliwe, bo kontakty są krótkie, powierzchowne, szorstkie, sprowadzone do poziomu spełniania niezbędnych powinności, podstawowych obowiązków. Pogłębia się niepełnosprawność starości. Doskwierają skutki izolacji, zamykania się we własnym tylko, introwertycznym świecie. Ból egzystencjalny paraliżuje, doprowadza do depresji, wycofania, śmierci. Pęd życia, wygoda, brak empatii wypycha z życia to co nieatrakcyjne, zużyte, zbędne. Uciążliwe. Nie moje. Nie dla mnie. Brakuje radości, brakuje bliskości, brakuje uważności na drugiego człowieka, kimkolwiek by nie był. Wspólnych wspomnień, rytuałów, zajęć. Każdy z bohaterów staje się zamkniętym światem ważnym tylko dla siebie samego. Bycie razem niczego nie zmienia. Jeszcze bardziej daje odczuć, że można stać się dla świata, dla siebie obciążeniem, balastem, kłopotem.
José Dault, Garbiñe Insausti, Edu Cárcamo grają we wspaniałych maskach, które odpowiednio oświetlone, ustawione zmieniają swój wyraz, charakter, wyrażane emocje. Aktorzy zdumiewająco sprawnie multiplikują typy charakterystycznych bohaterów. Symboliczną rodzajowość. Subtelnie niuansując, delikatnie ironizując grają wiele ról. Nie używają słów ale mowa ich ciał wszystko wypowiada, opisuje, komentuje. Dotyka.To zasługa ich mistrzowskiego poziomu, sprawności warsztatu, głębokiej wrażliwości i wyobraźni. Niczego nie udają, nie przedstawiają. Są szczerze, naturalnie, czule, z poczuciem humoru starością, samotnością, obojętnością, wykluczeniem. Tęsknotą za bliskością, zrozumieniem. Bólem naszych czasów. Który łamie serca, ale i je otwiera. Który dokonuje emocjonalnego harakiri po to, by po wyjściu z teatru można było spróbować naprawiać siebie, ratować myślą, mową i uczynkiem świat. Tylko wielka sztuka potrafi rozkruszyć skorupę obojętności, którą narzucają bezduszne mody, współczesne trendy, uprzedmiotowujące rytuały codzienności. Tylko ona jest w stanie rozbić mur dystansu odgradzającego od cierpienia drugiego człowieka, często im nam bliższego, tym mocniej, głębiej, dotkliwiej przez nas krzywdzonego. Tylko wielka sztuka potrafi wstrząsnąć tak, by można było przestać się bać, wstydzić kochać prosto, szczerze, naturalnie. Poczuć, że możliwe jest wszystko. Od zaraz. Natychmiast. Tak po prostu.
Różne wcielenia samotności pozostaną na zawsze z tymi szczęśliwcami, którzy zetknęli się ze sztuką KULUNKA TEATRO. Z jej magią, tą siłą fatalną, która pozwala wrócić do istoty nas samych, pomaga zdefiniować na czym nam tak naprawdę zależy. Pokazuje jak można ocalić wszystko co jest dla mnie, dla ciebie, dla każdego człowieka dobre, piękne, najważniejsze.
SOLITUDES
Reżyseria: Iñaki Rikarte
Autorzy:
José Dault, Garbiñe Insausti, Iñaki Rikarte, Edu Cárcamo, Rolando San
Martín Obsada: José Dault, Garbiñe Insausti, Edu CárcamoMuzyka: Yayo Cáceres
Spektakle Kulunka Teatro wystawiano wiele razy na scenach Hiszpanii, Ameryki Południowej, USA, Chin i Europy. W ciągu ostatnich 4 lat spektakl można było oglądać w 22 krajach na 3 kontynentach. Zdobył on nagrodę na Birmingham European Theatre Festival w 2011 r. oraz na La Habana International Theatre Festival (Kuba).
0 komentarze:
Prześlij komentarz