sobota, 31 maja 2014

TEATR TELEWIZJI

PISZĘ SOBIE A MUZOM. Z konieczności spłacenia długu wdzięczności. W podziwie dla tytanicznej pracy, która została wykonana dla nas, widzów. Tych widzów, którzy nie mieli nigdy szansy zostać przyprowadzeni do teatru przez rodziców, pedagogów, mentorów. Tych, którzy uwięzieni są w swych miejscach zamieszkania, oddalonych od teatru. Tych, którzy nigdy nie mieliby okazji zetknąć się z teatrem. Z najróżniejszych przyczyn, często niezależnych od nich...

czwartek, 29 maja 2014

WILKI I OWCE TEATR TELEWIZJI

www.tvp.pl Nie rozumiem tej mody na Konstantina Bogomołowa.  Iwan Wyrypajew okazał się strzałem w dziesiątkę, artystą fascynującym, wyjątkowym, poszukującym, ale w tym przypadku to niewypał. Pudło. Poprawność. Wiele hałasu o nic. A nic to za mało. Za mało.  Już w 2013r. na festiwalu Da! Da! Da! można było obejrzeć spektakl IDEALNY MĄŻ. KOMEDIA w reżyserii Konstantina Bogomołowa, który był transmitowany na żywo w Teatrze Dramatycznym...

środa, 28 maja 2014

MORRISON/ŚMIERCISYN PAWEŁ PASSINI

Piękny spektakl teatralny przedwczoraj widziałam. Właściwie przeżyłam. Dotknęłam istoty teatru z siłą jaką on tykał życia i śmierci. Poczułam. Poezję i prozę życia. Wzlot ikarowy i jego upadek. Zmysłów oszołomienie. Tajemnicy oddziaływanie. Czarowanie sztuką. Nienachalną a subtelną, delikatną. Wdzierającą się podprogowo.  Snującą się kaskadowo. Wielowarstwową a jednocześnie ujawniającą warstwę po warstwie. Czarowanie podmiotem i przedmiotem...

poniedziałek, 26 maja 2014

LEKKOMYŚLNA SIOSTRA TEATR TELEWIZJI

LEKKOMYŚLNA SIOSTRA to sztuka zrealizowana w tradycyjny sposób, po bożemu. Tak, że godzi wszystkich. Zaspokaja. Satysfakcjonuje. To ideał kanonu klasycznego. Bo doskonale wierna autorowi, konsekwentnie poprowadzona reżysersko, świetnie zagrana. Wisienką na torcie jest udział Agnieszki Glińskiej w spektaklu, gdzie gra rolę głównej bohaterki. Piękna, zmysłowa, niepokojąca i lekkomyślna na miarę wyzwania scenicznego. W pełnej krasie, u szczytu...

piątek, 23 maja 2014

ŁYSA ŚPIEWACZKA NARODOWY

To był ekspresowy seans teatralny. Godzina dziesięć minut paplaniny bez sensu. Przynajmniej dla nas, widzów. Wirtuozerski, wycyzelowany popis karykaturalnych rozmów, konwersacji, wymiany zbitek słownych o kolorze iskrzącego absurdu. Lekcja komunikacji pozorowanej, kiedy nieważne jest, co i jak mówimy. Wystarczy wydawać z siebie dźwięki, zdania bez ładu i składu. Bez znaczenia. Bez sensu. Bez konsekwencji. Takie wydawanie głosu, potwierdzające obecność,...

czwartek, 22 maja 2014

MANDORLA PAUL CELAN

Musiałam się tym wierszem zająć, stanąć wobec niego. Stanął mi na drodze. Nadal stoi i stoi.Teraz i ja z nim stoję i stoję. Stoję wobec tego wiersza zupełnie bezradna. W wierszu-co stoi w wierszu?/Nic./ Nic stoi w wierszu./Stoi sobie i stoi. Stoję i ja tak i stoję. Nic widzę. I nic nie rozumiem, nie czuję. Pustkę mam w głowie, w sercu. Nic nie mam. Nic nie mam w sobie. W nicości stoję i stoję. Choć coś jest. Musi być. Jest. Nieuchwytne....

wtorek, 20 maja 2014

CZARNA KOMEDIA TEATR TELEWIZJI

Poniedziałek, wieczór. Jak zwykle Teatr Telewizji. Ale po KARTOTECE i MOJEJ CÓRECZCE Tadeusza Różewicza przyszedł czas na coś lżejszego. Tak, to pewne. CZARNA KOMEDIA Petera Shaffera w reżyserii Barbary Borys-Damięckiej to kaliber łatwy, lekki i przyjemny. Delikatnie dydaktyczny. Subtelnie żartobliwy. Zero jedynkowy. Szkoda, że się wizualnie zestarzał. Wypłowiał. Zwietrzał. Spłycił. Spowolnił. Stracił na znaczeniu około teatralnym. A wraz z...

piątek, 9 maja 2014

SZAPOCZNIKOW.STAN NIEWAŻKOŚCI/BARBARA WYSOCKA /NO GRAVITY

Alina Szapocznikow, Wielka plaża, 1968, dzięki uprzejmości Piotra Stanislawskiego, www.artmuseum.pl, Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie "Przez odciski ciała ludzkiego usiłuję utrwalić w przezroczystym polistyrenie ulotne momenty życia, jego paradoksy i jego absurdalność… Jestem przekonana, że wśród wszystkich przejawów nietrwałości, ciało ludzkie jest najważniejszym, jedynym źródłem wszelkiej radości, wszelkiego bólu i wszelkiej prawdy…" Alina...

sobota, 3 maja 2014

NOC ŻYWYCH ŻYDÓW DRAMATYCZNY

Zawsze podkreślam, że warto chodzić do teatru. Do każdego teatru. Tak się uczymy. Tu poznajemy siebie. Tu rozpoznajemy świat. Tu bije źródło sztuki żywej. Bezpośredniego kontaktu. Czucia, wrażliwości, wyobraźni pracujących ciężko na potrzeby rozumu. Dla żywych. A tu mieliśmy wieczór żywych trupów. Napisałam trupów? Dokładny tytuł otwierający 34 Warszawskie Spotkania Teatralne 4.04.2014 brzmiał: "Noc żywych Żydów". To pakiet lekcji krytycznego przetrwania. Lekcja pierwsza Przekuj dramatyczny w komiczny. Kabaretowy. Obśmiewający. Temat. Historię....