
PISZĘ SOBIE A MUZOM. Z konieczności spłacenia długu wdzięczności. W podziwie dla tytanicznej pracy, która została wykonana dla nas, widzów. Tych widzów, którzy nie mieli nigdy szansy zostać przyprowadzeni do teatru przez rodziców, pedagogów, mentorów. Tych, którzy uwięzieni są w swych miejscach zamieszkania, oddalonych od teatru. Tych, którzy nigdy nie mieliby okazji zetknąć się z teatrem. Z najróżniejszych przyczyn, często niezależnych od nich...