piątek, 11 września 2015

MINIATURY TEATR WARSAWY OGÓLNOPOLSKI PRZEGLĄD MONODRAMU WSPÓŁCZESNEGO 2015



Muzyka elektroniczna fantastycznie nowatorsko napisana pod poezję Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej o precyzyjnej,  zaskakująco nieoczekiwanej i dowcipnej puencie, stała się z nią ilustracją przygotowanej miniatury filmowej, która nieoczekiwanie wybija się na  główną bohaterkę monodramu. Koncert schodzi w cień obrazu, który dominuje, resztę scenicznych działań przytłacza. Postać Dominiki Kajro, tajemniczy kształt odwrócony do widowni tyłem, wokalnie konwersuje z historią wykreowaną przez Monikę Kotecką i Karolinę Poryzałę na wideo, później już samotnie, indywidualnie zwrócona do widowni twarzą krótko mówi tylko we własnym imieniu, bez medialnego komentarza, rozszerzenia, wspomagania. Samotne, suche, bolesne wyznanie zagubienia. Miniatury poetyckie Jasnorzewskiej piękne, czułe, aktualne są raczej opisem sytuacji niż refleksją, giną zagłuszone narracją współczesnej wizji kobiecości. I ta medialna wizja właśnie zawłaszcza uwagę, konkuruje z poezją, muzyką. Brakuje balansu w przekazie/akcja obrazu, ilustracja muzyka, siła treści/, synchronizacji, równowagi, wyrazistości artykułowanego tekstu. Może to wina nagłośnienia, techniki nagrania. Ale pewnie i proporcji. Tekst przepada w odbiorze, mimo powtarzania. Tym bardziej osobiste wyznanie końcowe nie ma zamierzonej siły rażenia. Pozostaje nieczytelne. Może być niezrozumiałe. Nagie >moje życie beze mnie<brzmi  zaskakująco słabo. Dopiero wypowiedzi artystów rozjaśniają artystyczny zamysł. Ukazują światełko w ciemnym tunelu interpretacji. Inspiracją spektaklu jest życie i dojrzewanie poetki. Kobiety w swych doznaniach, przemyśleniach, wrażliwości  bardzo nam współczesnej.

Obraz jest smutny. Nostalgiczny, nastrojowy, melancholijny. Depresyjny. Przytłaczający. Relacje międzyludzkie niejednoznaczne i zdawkowe. Miniaturowe. Stany świadomości nieoczywiste. Przekaz krótki, zanikający w odbiorze. Wymaga chyba specyficznego przygotowania, odpowiedniego stanu skupienia, nastroju. Koncert ledwie się zaczął, już się kończy. Szkoda. Bo mógłby to być mocniejszy komunikat. Sprzyjały temu środki wyrazu, świetne asocjacje wyśpiewywanych współcześnie zaaranżowanych wierszy. Inspirujący projekt. Nowoczesny. Odważny. Ciekawy. Gdyby mógł być bardziej rozwinięty!! Pozostaje impresją, znakiem, mgnieniem.

I tak miniaturowa prezentacja sprowokowała miniaturową relację. Ale dziękuję za nią. Dziękuję.:)




MINIATURY
Autorka: Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Scenariusz i reżyseria: KurkotKollektiv
Muzyka: Michał Siwak
Obsada: Dominika Kojro
KurkotKollektiv Warszawa

http://kojrosiwak.bandcamp.com/releases


1.
 01:13

2.
 02:42

3.
 03:02

4.

5.
 02:36

6.
 00:36

7.
 02:19

8.
 00:24

9.

10.

11.
 02:41

12.
 03:43



0 komentarze:

Prześlij komentarz