wtorek, 16 lipca 2013

ALA ma kota Hania ma władzę


Publiczność ma teatr. Teatr ma dyrekcję. Dyrekcja ma władzę. Władza ma politykę. Polityka interes. Interes ma przetrwać. Przetrwanie  ma lawirować. Tańczyć grać mydlić oczy. O iluzji misji sukcesu ma monologować. Przeciw dialogowi. Dzielić ma i rządzić.

Publiczność interesuje sztuka. Teatr interesuje program. Dyrekcję pogodzenie sprzecznych interesów. Interes interesem interes nagania. Władzę interesuje święty spokój. Następne wybory. Nasze. Publiczności masa i publiczności kasa.

Publiczność płaci teatrowi. Teatr przedstawieniem widzowi. Dyrekcja głową i reputacją. Władza płaci władzy kastracją.

Publiczność ponosi ryzyko. Teatr ryzyka koszty. Dyrekcję władza ponosi. Na pstrym koniu zresztą. W prawo lewo czy centrum. Władzę ponosi fantazji władza. Fantazja wyklucza prawo. Prawo nic nie ponosi. Stanowi samo dla siebie.  Publiczności. Przeciw. Teatrowi. Prawo ponosi bezprawie. Prawie jest to skuteczne. Prawie działa.

Publiczność ma teatr. Jeszcze. Teatr ma sztuki przesłanie. Dyrekcja zawsze kłopoty. Władza znów panowanie.



 
To mój niekoniecznie bieżący, na wczoraj, teatralny hot red chili pepper komentarz quasi polityczny w sprawie czystek przedreferendalnych Prezydent Warszawy. Zwalniaj i rządź. Mianuj gorsze na jeszcze lepsze gorsze. I rządź. Rząd martwych teatralnych dusz.
 
Co cię Teatrze nie zabije, to cię udziwni.



0 komentarze:

Prześlij komentarz