O takich spektaklach jak 20LEXUSÓW NA CZWARTEK może nie mówi się zbyt głośno ale myśli, że są niezbędne. Angażują przybyłych do teatru w akcję, relaksują, bawią. Od początku aktorzy i widzowie stają się wspólnotą. A to za sprawą działań, które zacierają granicę między sceną a widownią. Sztuka łagodnie, z poczuciem humoru krytykuje współczesny styl życia, psychozy, manie, traumy, uzależnienia. Wiele mówi o rzeczywistości tu i teraz. Jednak, co ważne, na wesoło, bez bolesnych złośliwości, zjadliwej ironii. Wyzwala pozytywną energię. Aktorzy śpiewają, widzowie w finale również. Nic dziwnego, celem spotkania jest reset, by można było wyjść z teatru radosnym, podbudowanym, rozluźnionym. I tak jest w istocie. W tym przypadku sztuka jest doskonałą rozrywką, koi i wzmacnia jakby była teatralną terapią grupową.
Bo jest to psychoterapeudyczny show muzyczny, zaproszenie do spojrzenia w głąb siebie z przymrużeniem oka, nazwania tego, co uwiera, męczy, boli, wyśpiewania tego, co niepostrzeżenie rozładowuje napięcie. Proponuje rozmowę, namawia do szukania kompromisu, wpływania na innych. W dodatku pod okiem czujnej Agaty Rożyckiej (Coach Ela), która, jak twierdzi, czerpie terapeutyczne inspiracje z technik japońskiego mistrza harmonii i wewnętrznego spokoju Takashi Fakaito. Taki teatr uwalnia, pozwala się zdystansować, spojrzeć z innej, optymistycznej perspektywy nie tylko na sceniczne perypetie życiowe bohaterów ale i własne. To duża wartość sztuki, która nie skupia się tylko na samej sobie.
Dlatego zaraz po spektaklu myśli się o powrocie do tego teatru. Do tego azylu chroniącego przed zbyt dojmującym działaniem świata, do miejsca gdzie można zatrzymać się, wyrównać oddech i odpocząć. Naładować baterie. Gdzie można sobie przypomnieć, że życie to nie zabójczy wyścig szczurów ale przyjemna egzystencja ludzi. Pomyślę/pomyślcie jeszcze potem o tem. Powodzenia.:)
PS Ale, ale, piszę ten tekst w środę a jutro czwartek. Muszę jeszcze zorganizować 20 lexusów na czwartek. Dlaczego? Sprawdźcie w teatrze. Będzie śmiechu co nie miara. Ale też i refleksji, i zadumy.
reżyseria, scenariusz: Marcin Zbyszyński
scenografia: Joanna Załęska
choreografia: Natalia Kielan
muzyka: Skodo
kostiumy: Irma Tylor
video: Darek Redos
grafika: Stefania Michera
asystentka reżysera: Aleksandra Uma
asystentka kostiumografki: Barbara Wrona
obsada: Agata Rożycka, Eliza Rycembel, Maria Sobocińska, Filip Kosior, Jan Marczewski, Piotr Piksa, Małgorzata Zajączkowska (gośc.), Mariusz Jakus (gośc.), Jerzy Radziwiłowicz (gośc.)
0 komentarze:
Prześlij komentarz