Spektakl KLAUNI, CZYLI O RODZINIE. ODCINEK 3 Teatru 21, skupiający aktorów amatorów z zespołem Downa, to ostatnia samodzielna, odrębna część tryptyku, w którym fundamentalnym tematem była miłość, pieniądze, praca, a w tym wypadku rodzina. Naturalną koleją rzeczy jest to spektakl o inności, reakcji na nią i akceptowaniu jej przez otoczenie w ramach stereotypów, instytucjonalnych granicach udzielanej pomocy, w różnej mierze odpowiedzialnego spojrzenia na osoby dysfunkcyjne, zależne od tych w pełni zdrowych, samodzielnych, ogólnie postrzeganych za normalne. Stąd nawiązanie w spektaklu do cyrku, gdzie praktykowano pokazywanie osób z różnymi wadami wrodzonymi, odbiegającymi od obowiązującej społecznie normy. Traktowano je jako sensację, dla rozrywki, zaspokojenia ciekawości, z niskich pobudek. Pokazy te były poniżające dla osób doświadczonych kalectwem. Wywoływały śmiech, lęk, odrzucenie. Całkowity brak akceptacji, który powodował wykluczenie, pozbawianie ich godności.
Spektakl stara się udowodnić, że dziś zaszła zmiana. Osoby z zespołem Downa mają szansę żyć normalnie. Być zupełnie inaczej traktowane. Służy temu projekt mieszkania treningowego, które zamieszkują wybrane pary. Mały rewir wolności wyposażony jest w podstawowe sprzęty domowe: stół, krzesła, szafę, wieszak, prasowalnicę z żelazkiem, kanapę. Pojawia się dostojna Pani Prezydent, która jest pomysłodawczynią i osobą monitorującą przebieg eksperymentu usamodzielniania osób dotąd uznanych za niepełnosprawnych. Parze towarzyszy trener, który cały czas uczy, pilnuje, nadzoruje swoich podopiecznych. Mimo wysiłków, by spełnić marzenie o szczęściu rodzinnym, próba kończy się niepowodzeniem. Jakby osoby z zespołem Downa same sobie musiały udowodnić, że choć bardzo pragną, usilnie dążą, starają się ponad własne możliwości, by żyć i funkcjonować jak osoby zdrowe, to jest to do końca niemożliwe do spełnienia pragnienie. Spektakl pozwala im pokazać, z jakimi problemami, kłopotami muszą walczyć, by móc się w końcu oswoić z porażką.
Spektakl całkowicie wymyślony, przygotowany i zagrany przez aktorów amatorów powstał z potrzeby zmierzenia się z ich trudnymi wyborami, sytuacjami związanymi z codziennym, normalnym funkcjonowaniem w świecie, który bardzo wiele wymaga, niewiele może zaoferować. Nie jest proste testowanie własnej samodzielności, dojrzałości, gotowości do udźwignięcia w pełni dojrzałego życia osobom, które wymagały dotąd pomocy, wspomagania, kontroli. Jest dla nich psychodramą, testem, sprawdzianem. Wyzwaniem również dla widzów. Zadaniem z wnioskami do przepracowania.
Spektakl całkowicie wymyślony, przygotowany i zagrany przez aktorów amatorów powstał z potrzeby zmierzenia się z ich trudnymi wyborami, sytuacjami związanymi z codziennym, normalnym funkcjonowaniem w świecie, który bardzo wiele wymaga, niewiele może zaoferować. Nie jest proste testowanie własnej samodzielności, dojrzałości, gotowości do udźwignięcia w pełni dojrzałego życia osobom, które wymagały dotąd pomocy, wspomagania, kontroli. Jest dla nich psychodramą, testem, sprawdzianem. Wyzwaniem również dla widzów. Zadaniem z wnioskami do przepracowania.
Ważne jest jednak to, by jak każdy człowiek mieli szansę spróbować i mogli sami się przekonać, na ile są w stanie być samodzielni, niezależni, odpowiedzialni. Dotąd wyręczani, chronieni, zabezpieczani przez rodzinę, opiekunów. By nie byli pozbawieni prawa do zmierzenia się z własnymi ograniczeniami, doświadczenia dorosłego, samodzielnego życia. By mogli sprecyzować, na czym im zależy, co jest dla nich ważne i mieli możliwość tymi marzeniami, pragnieniami z światem się podzielić. Rozdać hipotetyczne role chętnym na przyszłość. Może coś istotnego zmienić. Zainspirować.
Czasem wydaje się, że zdrowi, młodzi, bogaci, samodzielni, niezależni, silni istnieją właśnie po to, by wspomagać tych, którzy nie mieli tyle szczęścia, co oni. W działaniu, pomocy, empatii, byciu razem, również w teatrze, realizuje się i sprawdza człowieczeństwo najpełniej. Bowiem w gruncie rzeczy nikt nie żyje w próżni, nie stanowi dla siebie tylko samowystarczalnego świata. Nawet zdrowi bywają chorzy, perfekcyjni okazują się niedoskonali, mający wszystko czują się niezaspokojeni, zorganizowani, zapobiegliwi też potrzebują wsparcia. Inaczej, choć całkiem podobnie jak aktorzy Teatru 21, tyle że potrafią swoje skazy, wady, nieprzystosowalność, niekompatybilność z obowiązującym powszechnie stereotypem skuteczniej ukryć. Świadomie wykorzystać, ograć.
Kontakt ze spektaklami Teatru 21 sprowadzają człowieka na ziemię. Zawstydzają. Mobilizują. Uwrażliwiają. Wzruszają. Są takie naturalne, prawdziwe, otwarte! Działają jak katharsis, przywracają właściwą miarę życiu, ludziom. Zmuszają do rachunku sumienia, odpowiedzi na pytania, co się dotąd zrobiło, co można zmienić, co jeszcze dać z siebie, by do ludzi potrzebujących, innych, obcych skrócić dystans, lepiej ich usłyszeć, zrozumieć, poznać. A nie jest to proste, łatwe. Ciągle odkładane na później, często, zbyt często na wieczne nigdy.
Rozczarować trzeba tych, którzy twierdzą, że znów świadomie, perfidnie, obłudnie wykorzystuje się osoby z zespołem Downa, by wzbudzić nimi zainteresowanie. Że nie są do końca świadome tego, co się dzieje na scenie. Ten spektakl jest w pełni ich autorskim dziełem. Zrealizowanym z ich inicjatywy, przez nich i przede wszystkim dla nich samych. Fakt, że widzowie korzystają, jest wartością dodaną, pożądanym, oczekiwanym sztuki działaniem. Za co winni być wdzięczni artystom, aktorom. Teatrze 21, trwaj, graj!!!Powodzenia!!!:)
KLAUNI, CZYLI O RODZINIE. ODCINEK 3
reżyseria: Justyna Sobczyk
współpraca reżyserska: Justyna Wielgus, Justyna Lipko-Konieczna
dramaturgia/scenariusz: Justyna Lipko-Konieczna
teksty: aktorzy Teatru 21
ruch: Justyna Wielgus
scenografia, kostiumy: Wisła Nicieja asystentka: Kamila Białkowska
muzyka: Paweł Andryszczyk
wideo: Tomasz Michalczewski
światło: Sebastian Klim
klowning: Monika Dąbrowska-Jarosz
produkcja: Dagna Dąbrowiecka, Marceli Sulecki, Katarzyna Pawłowska
partnerzy: Fundacja Win-Win
teksty: aktorzy Teatru 21
obsada: Piotr Boruta, Grzegorz Brandt, Anna Drózd, Teresa Foks, Daniel Krajewski, Maja Kowalczyk, Katarzyna Lalik, Barbara Lityńska, Anna Łuczak, Aleksander Orliński, Michał Pęszyński, Emilia Rajca, Piotr Sakowski, Cecylia Sobolewska, Marta Stańczyk, Piotr Swend, Aleksandra Skotarek, Magda Świątkowska.
Spotkanie poprowadzi Magdalena Rigamonti, dziennikarka Dziennika Gazety Prawnej, laureatka Nagrody im. Dariusza Fikusa, Grand Press i finalistka Nagrody Radia Zet im. Andrzeja Woyciechowskiego.
współpraca reżyserska: Justyna Wielgus, Justyna Lipko-Konieczna
dramaturgia/scenariusz: Justyna Lipko-Konieczna
teksty: aktorzy Teatru 21
ruch: Justyna Wielgus
scenografia, kostiumy: Wisła Nicieja asystentka: Kamila Białkowska
muzyka: Paweł Andryszczyk
wideo: Tomasz Michalczewski
światło: Sebastian Klim
klowning: Monika Dąbrowska-Jarosz
produkcja: Dagna Dąbrowiecka, Marceli Sulecki, Katarzyna Pawłowska
partnerzy: Fundacja Win-Win
teksty: aktorzy Teatru 21
obsada: Piotr Boruta, Grzegorz Brandt, Anna Drózd, Teresa Foks, Daniel Krajewski, Maja Kowalczyk, Katarzyna Lalik, Barbara Lityńska, Anna Łuczak, Aleksander Orliński, Michał Pęszyński, Emilia Rajca, Piotr Sakowski, Cecylia Sobolewska, Marta Stańczyk, Piotr Swend, Aleksandra Skotarek, Magda Świątkowska.
Spotkanie poprowadzi Magdalena Rigamonti, dziennikarka Dziennika Gazety Prawnej, laureatka Nagrody im. Dariusza Fikusa, Grand Press i finalistka Nagrody Radia Zet im. Andrzeja Woyciechowskiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz