Ten spektakl wyrósł z pomysłu przeniesienia z życia do teatru uroczystości rodzinnych, by je na scenie razem z widzami reaktywować. Przywołuje związane z nimi emocje. Uczy je kontrolować. Odwołuje się do uniwersalnych potrzeb, rytuałów, zwyczajów, tradycji. Wspólnotowości, która wychowuje, uczy, buduje więzi, ratuje w opresji, nie pozwala na samotność. Tworzy otulinę bezpieczeństwa, przywraca porządek rzeczy. Wynosi zwyczajność na poziom wyższy. Tworzy jej szczególną oprawę, nadaje jej status wyjątkowy. Świąteczny.
Teatr staje się domem, ogrodem, miejscem rodzinnych spotkań. Przy każdym ze stolików rozstawionych na scenie najpierw przygotowywana jest, potem odbywa się inna uroczystość rodzinna: narodziny, pogrzeb, Boże Narodzenie, ślub, lepienie pierogów, urodziny, itd. Panuje zamieszanie, rumor, chaos. Pachnie kawą. Wszystko dzieje się naraz, tuż obok siebie. Każdy widz zajmujący miejsce przy stole, zaproszony jest do współtworzenia zadanej przez twórców spektaklu ceremonii. Uczestnicząc w niezbędnych, prostych czynnościach, uczy się życia, oswaja egzystencjalne strachy, traumy, lęki. W rytuałach, ceremoniach odnajduje porządek swego świata, odkrywa sens wspólnotowego przeżywania radości i smutków, radzenia sobie z trudnościami. Nie jest sam.Na dobre i na złe. W szczęściu i chorobie. W godzinie śmierci.
Spektakl ma charakter prywatny, osobisty, intymny. Ale otwarty. Bazuje na wspomnieniach aktorów, ich rodziców, widzów. Wykorzystuje dobrze znane wszystkim czynności, przeżyte doświadczenia. Przywołuje pamięć zapachów, smaków, emocji. Część widzów angażuje się, współtworzy akcję, część obserwuje z widowni pogrążonej w ciemnościach/balkon/. Sztuka przenosząc tak kongenialnie życie do teatru, wprost o nim opowiada. Pozwala odkryć jego wspólnotowy potencjał i doświadczyć jego oczyszczającej roli. Inspiruje i bawi. Cieszy i otwiera człowieka na innych ludzi. Performuje zwyczajne przeżycia w niezwyczajnej formie. Nie sposób przestać o tym spotkaniu myśleć, za nim tęsknić. Ciągle chce się je przeżywać, czuć.
Młodzi aktorzy, ich rodziny, znajomi, widzowie, jurorzy byli autentyczni, spontaniczni. Nikt się nie nudził, nic nie udawał. Każdy czuł się swobodnie, był sobą, wchodził chętnie w role, improwizował i cieszył się tym, jak potrafił. Na koniec wszyscy spotkali się przy wspólnym stole. Rozmawiano, jedzono, pito różne trunki jeszcze długo po spektaklu. Na szczęście i ja tam byłam, miód i wino piłam. Choć spektakl nie otrzymał festiwalowej nagrody, pozostanie w pamięci jego uczestników jako kolejna, tym razem teatralna uroczystość rodzinna.
UROCZYSTOŚĆ RODZINNA
Akademia Sztuk Performatywnych w Pradze
CZECHY
reżyseria: Sofie Sticzayowa
obsada:Tomasz Puchalski
Zuzana Jurechowa
Heidi Hornackowa
Zuzana Rajnova
Tom Johnson
Zuzana Jurechowa
Heidi Hornackowa
Zuzana Rajnova
Tom Johnson
scenografia:Olga Ziębińska
Sara Fritzova
produkcja:Karolina Soukupova
SáraPoslíšilová
Jan Honeiser
SáraPoslíšilová
Jan Honeiser
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz