tag:blogger.com,1999:blog-8043468190177401903.post8975130380056461948..comments2024-03-28T09:36:11.580+01:00Comments on Okiem widza: BRANCZ JULIUSZ MACHULSKI TEATR TELEWIZJIOKIEM WIDZAhttp://www.blogger.com/profile/02254201667282007328noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-8043468190177401903.post-90778370264856613592016-02-13T18:37:04.021+01:002016-02-13T18:37:04.021+01:00Spektakl warto obejrzeć. Jednak irytowały mnie ste...Spektakl warto obejrzeć. Jednak irytowały mnie stereotypowo scharakteryzowane postaci.Co osoba to jednoznaczność, przewidywalność, archetyp współczesny. Panie Celińska i Seniuk robiły, co mogły, by swoim temperamentem , doświadczeniem i talentem ocieplić grane przez siebie babcie. Udało się. Ucieszył mnie Pazura bez maniery kabaretu i 13-tego posterunku. Dlaczego tej komedii nie grają w teatrach? Naprawdę nie wiem, nie rozumiem.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8043468190177401903.post-70049107571238361502016-02-13T18:02:52.952+01:002016-02-13T18:02:52.952+01:00Spektakl warto obejrzeć dla dwóch aktorek Stanisła...Spektakl warto obejrzeć dla dwóch aktorek Stanisławy Celińskiej i Anny Seniuk. Dzięki nim możemy zrozumieć naszą bezradność wobec przemijającego czasu i związanego z nim postępującego i nieuniknionego niedołęstwa. „Studium starości w pigułce” - to określenie pasuje do tej części spektaklu. <br />W pozostałej części przedstawienia odnajdujemy wątki komediowe z całkiem dobrze napisanymi rolami. Najsłabszym ogniwem utworu jest postać Neli - wyzwolonej i wygłaszającej politycznie poprawne banały przedstawicielki świata młodzieży. Szkoda, bo pełno takich postaci "mądralińskich" we współczesnych, polskich dramatach. <br />KK<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8043468190177401903.post-23739115860104511202016-02-08T23:34:44.743+01:002016-02-08T23:34:44.743+01:00Też oglądałam ponownie, chyba już trzeci czy czwar...Też oglądałam ponownie, chyba już trzeci czy czwarty raz. Zdania nie zmieniam. I rozumiem autora reżysera, że niebezpiecznie zbliża się do stylizacji kabaretowej. Może odciągnie, przeciągnie, zachęci niektórych do oglądania również innych spektakli. I rozumiem ten teatralny skrót przekroju rodzinnej wiwisekcji. Ale to niestety cieniutkie jest, płyciutkie. I ci kochani przez nas aktorzy, tacy mimo wszystko bezradni, którzy nie są nic w stanie więcej zrobić z materią, którą im Machulski skroił i reżyserią okroił jeszcze. Nadal przyjemniutkie małe co nieco. Dobre i to. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8043468190177401903.post-54999813188672559932016-02-07T20:04:16.605+01:002016-02-07T20:04:16.605+01:00Dziś oglądałem na TVP Kultura, faktycznie jakość i...Dziś oglądałem na TVP Kultura, faktycznie jakość i treść jak w powyższym opisie. Nic dodać, nic ująć, świetne doświadczenie artystyczne Anonymousnoreply@blogger.com